Elektrownia Bełchatów jest największą na świecie elektrownią na węgiel brunatny.
Sprawa rozstrzygana przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim nie ma oczywiście takiej rangi i rozgłosu, ale problem jest podobny. Ten problem to lokalna kotłownia opalana węglem brunatnym. Niby należałoby ją zamknąć z uwagi na szkodliwą emisję pyłów i gazów, powstających przy spalaniu węgla brunatnego. Ale na razie trzeba przede wszystkim ująć działalność takiego emitenta szkodliwych substancji w prawne ramy, przewidujące również możliwość kontroli.
Taka kontrola odbyła się w osiedlowej kotłowni w 2016 r. Działała ona wówczas nie tylko bez pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza, ale również bez zgłoszenia. Ale ponieważ nie uzyskała pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza przez tę kotłownię, po kolejnej kontroli w grudniu 2018 r. wojewódzki inspektor ochrony środowiska zarządził, ażeby węgiel brunatny wykorzystywać w kotłowniach osiedlowych, opalanych paliwem stałym, wyłącznie po uzyskaniu pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza. I żeby ten obowiązek spółka wykonała niezwłocznie.
Dla kotłowni, w której będzie spalany węgiel brunatny, należy prowadzić okresowe pomiary emisji do powietrza, a ich wyniki przekazywać stale do Delegatury WIOS w Gorzowie Wielkopolskim oraz do starosty – zarządził WIOS.
Spółka stwierdziła, że taki obowiązek nałożono na nią bezpodstawnie. I jeszcze na dodatek uznano, że ma naliczyć i wnieść opłatę za korzystanie w 2018 r. ze środowiska z uwzględnieniem spalania węgla brunatnego bez wymaganego pozwolenia. Żadne przepisy takiego pozwolenia nie wymagają – argumentowała spółka.
WIOS natomiast twierdził, że chociaż z przepisów ustawy – Prawo ochrony środowiska rzeczywiście nie wynika wprost, że instalacja, w której spalany jest węgiel brunatny, wymaga pozwolenia na wprowadzenie gazów lub pyłów do powietrza, rozporządzenie ministra środowiska z 2010 r. w sprawie przypadków, w których wprowadzanie gazów lub pyłów do powietrza z instalacji nie wymaga pozwolenia, nie wymienia w załączniku instalacji energetycznych opalanych węglem brunatnym. Wobec tego każda instalacja, w której paliwem jest węgiel brunatny, wymaga pozwolenia na wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza.